Hej kochani,
przychodzę dzisiaj z moimi wrażeniami odnośnie GlamGlove.
Każda miłośniczka makijażu nie wyobraża wykonania go bez użycia pędzli. Posiadamy w swoim asortymencie wiele rodzai, mamy swoje ulubione, każdy preferuje te kształty oraz markę, które u niego spisują się najlepiej. Jedno jest pewne, przychodzi taki czas, w którym całą naszą kolekcję trzeba wyprać. Tu już nie jest tak wesoło, bo im ich więcej ich posiadamy tym większą ilość czasu poświęcamy na ich dokładne wyczyszczenie. Są różne sposoby, różne detergenty, które stosujemy aby dbać o swój dobytek. Jednak każda z nas miała sytuacje, gdy ciężko jej było doprać pędzel po podkładzie czy eyelinerze. Dodatkowym minusem była wysuszona dłoń, od środków czystości oraz tarcia pędzlem aby dokładnie go umyć.
I tutaj przychodzi rozwiązanie naszych problemów, GlamGlove.
Rękawica posiada dwie strony, jedną do mycia większych pędzli i drugą do drobnych. Została ona zaprojektowania tak, aby każda ze stron posiadała 3 etapy mycia. Wzór, który występuje na samej górze służy do płukania pędzli, następny do czyszczenia, a ostatni do głębokiego doczyszczania. Dodatkowym elementem są rowki pomiędzy kciukiem a resztą dłoni, dzięki którym możemy wycisnąć wodę z pędzli.
Gdy trzemy pędzlem o rowki, stawiają one opór pędzlowi i dzięki temu o wiele szybciej i dokładniej czyści się pędzel.
Wystarczy chwila aby umyć naprawdę zabrudzone pędzle. Taki sposób czyszczenia pędzli może być nawet przyjemny ;-) Nasza dłoń pozostaje sucha i czas poświęcony na pranie jest o wiele krótszy. Pędzle są doczyszczone a my zadowolone ;-) Czego chcieć więcej.
Moim zdaniem jest to naprawdę przydatny gadżet dla każdego. Hania pobiła samą siebie, produkując to cudo. Rękawica posłuży nam na pewno długo a jej koszt to 55zł. Polecam każdemu kto nie lubi marnować czasu i chce aby jego pędzle służyły mu naprawdę długo.
Tutaj filmik, na którym Hania demonstruje jak używać rękawicy.
Buziaki, Sara!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz